Ralph M. Wiltgen SVD, Ren wpada do Tybru. Historia Soboru Watykańskiego II, Poznań 2001, ss. 366, 368-369, 370, 371:
"Szczególnym życzeniem Pawła VI było, aby przed zakończeniem obrad Soboru Watykańskiego II celebrować nabożeństwo wieczorne, poświęcone modlitwie o jedność chrześcijan. W nabożeństwie mieli wziąć udział Ojcowie Soboru oraz delegowani obserwatorzy. Zdecydowano, że modlitwy odbędą się w sobotę, 4 grudnia 1965 roku w Bazylice św. Pawła za Murami. Ojciec Święty sam prowadził nabożeństwo. Odśpiewano psalm, a następnie fragmenty z Pisma Świętego czytali kolejno: Francus – katolik, Amerykanin – metodysta i Grek z Kościoła prawosławnego. W swej homilii Ojciec Św. powiedział: Rozstanie z wami zasmuca nas i stwarza poczucie osamotnienia, którego nie doświadczaliśmy przed rozpoczęciem Soboru. Zawsze chcielibyśmy widzieć was przy sobie. Następnie sprawowano modły przy grobie św. Pawła, a później Papież przyjmował delegatów – obserwatorów. Audiencja odbywała się w przylegającym do Bazyliki klasztorze oo. Benedyktynów – w tym samym miejscu, gdzie poprzednik Pawła VI, Jan XXIII, po raz pierwszy wyjawił swój zamiar zwołania Soboru" (s. 366)
"Ceremonia zamykająca Sobór odbyła się dnia następnego, to jest 8 grudnia 1965 roku. Na frontowych schodach, wiodących do Bazyliki św. Piotra, zamontowano na tę specjalną okazję platformę, umieszczono siedzenia. Trwającą trzy godziny Mszę św. celebrował wyłącznie Ojciec Święty. Po Mszy św. Papież przekazał na rzecz instytucji charytatywnych Palestyny, Argentyny, Indii, Pakistanu i Kambodży sumę ogółem dziewięćdziesięciu tysięcy dolarów. Następnie Paweł VI poświęcił kamień węgielny pod budowę kościoła w Rzymie, który na pamiątkę Soboru Watykańskiego II otrzymał imię Maryi, Matki Kościoła" (s. 368-369)
"Podczas ceremonii pożegnalnej po prawej ręce Papieża siedział kard. Ottaviani. (…). Także obok papieża siedzieli czterej kardynałowie – moderatorzy" (s. 370).
"Na koniec Papież Paweł VI przedstawił abp. Feliciego, który miał wygłosić w imieniu Ojca Świętego krótką formułę zamknięcie Soboru. (…). Po odczytaniu formuły kończącej Sobór Papież Paweł VI powstał z miejsca i udzielił swego błogosławieństwa Ojcom i zgromadzonemu Ludowi. Wyrzucając wysoko w górę swe ramiona, wołał: W Imię Pana naszego, Jezusa Chrystusa, idźcie w pokoju! Sobór został zamknięty, a Ojcowie powstali również z miejsc, bijąc brawo i pozdrawiając radośnie wszystkich dookoła. Wówczas w Bazylice św. Piotra odezwały się dzwony" (s. 371).